Lotnisko Chopina: Rekordowe 21,3 mln pasażerów. Co dalej? [analiza]

W ostatnim przedpandemicznym roku 2019 Lotnisko Chopina obsłużyło 18,5 mln osób. W 2023 r. ten wynik udało się poprawić, ale nie przebito bariery 19 mln pasażerów. Tempo wzrostu stołecznego portu było niższe niż lotnisk regionalnych. W 2024 r. to się zmieniło i statystyki Okęcia wystrzeliły – udało się przebić nie tylko barierę 19, ale również 20 i 21 mln podróżnych.

Lotnisko Chopina: 21,3 mln pasażerów

O tym, że ze stołecznego lotniska skorzysta w tym roku ok. 21,3 mln pasażerów wiedzieliśmy już od jakiegoś czasu. Prognozy z końca roku się sprawdziły – w ciągu ostatnich 12 miesięcy Lotnisko Chopina obsłużyło dokładnie 21 283 397 pasażerów, a to oznacza wzrost o 15% względem roku poprzedniego.



W samym grudniu 2024 r. przekroczony został poziom 1,6 mln pasażerów i był to wynik lepszy od tego samego miesiąca roku poprzedniego o 17%.

W mijającym roku na Lotnisku Chopina odnotowano ponad 170,4 tys. pasażerskich operacji lotniczych, czyli o 11,7% więcej niż w roku poprzednim, kiedy było ich niewiele ponad 152 tys. Jest to jednak liczba o 5,6% niższa niż w roku 2019, kiedy to doliczono się ponad 180,5 operacji pasażerskich. W podobny sposób kształtowała się całkowita liczba operacji lotniczych – w 2024 było ich ponad 184 tys. i była to liczba większa niż w roku poprzednim i mniejsza niż w roku 2019. Aż o 80 proc. wzrosły rok do roku operacje czarterowe.

Największym zainteresowaniem cieszyły się trasy międzynarodowe, z których skorzystało 19 668 568 pasażerów. Loty krajowe wybrało 1 615 405 podróżnych. Większość pasażerów przemieszczała się w obrębie strefy Schengen (blisko 14 mln), a ponad 7,5 mln w strefie Non Schengen. Kierunki czarterowe wybrało ponad trzy miliony podróżnych, co stanowi ok. 14 proc. ogółu. W całym roku 2024 liczba pasażerów transferowych osiągnęła poziom 24 proc. obsłużonego ruchu.   

– Odczuwam dumę i osobistą satysfakcję, że miniony rok był najlepszym w historii Lotniska Chopina pod względem liczby odprawionych pasażerów oraz przewożonych towarów. To wyjątkowe osiągnięcie jest zasługą nie tylko naszych pasażerów i partnerów, którzy obdarzyli nas swoim zaufaniem, ale również naszych pracowników, którzy każdego dnia dowodzą swojego profesjonalizmu i zaangażowania. Obserwując dynamiczny wzrost ruchu pasażerskiego, zarówno w Polsce, jak i w całym regionie, już teraz podejmujemy intensywne działania, aby rozwijać infrastrukturę i usługi. Chcemy sprostać rosnącym oczekiwaniom podróżnych i przygotować lotnisko na kolejne rekordy w nadchodzących latach. Lotnisko Chopina to brama do świata, która z każdym rokiem staje się coraz bardziej otwarta i dostępna dla wszystkich – podsumował Andrzej Ilków, prezes zarządu PPL.

– Rekordowy 2024 rok umacnia naszą pozycję w Europie Środkowo-Wschodniej. Nasza inwestycja w modernizację infrastruktury i plany rozwoju siatki połączeń długodystansowych są kluczowe dla utrzymania konkurencyjności i spełnienia rosnących oczekiwań pasażerów oraz przewoźników lotniczych. Nowe kierunki, takie jak uruchomiona w lecie 2024 Addis Abeba czy po raz pierwszy przez PLL LOT Lizbona, otwierają przed pasażerami coraz więcej możliwości, a rok 2025 mimo trudności związanych z przepustowością zapowiada się także wyjątkowo atrakcyjnie dla naszych pasażerów – powiedział Marcin Danił, członek zarządu PPL ds. sprzedaży i finansów.

Rok rekordów

Poprzedni rok był zdecydowanie najlepszym w historii Lotniska Chopina. Po raz pierwszy udało się przekroczyć barierę 19 mln pasażerów, a więc najlepszy wynik z przedpandemicznego roku 2019, co nastąpiło już 18 listopada. 6 i 26 grudnia przekroczona została bariera 20 i 21 mln pasażerów, co uczyniło z roku 2024 najlepszy w historii lotniska.

W 2024 r. po raz pierwszy raz w historii lotniska miesięczna liczba pasażerów przekroczyła 2 miliony w czerwcu, lipcu, sierpniu i wrześniu. Rekord dzienny padł w środku wakacji, czyli 2 sierpnia, kiedy to w stołecznym porcie obsłużono 78 248 pasażerów.

– To wyjątkowy rok na Lotnisku Chopina – rok rekordów. Stołeczny port lotniczy pokazuje, że jest kluczowym węzłem komunikacyjnym w Europie Środkowo-Wschodniej. Te wyniki są dowodem na potencjał rozwoju polskiego lotnictwa oraz na konieczność inwestycji w infrastrukturę – mówił wówczas Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

Konieczna rozbudowa

Prognozy na rok 2025 zakładają obsłużenie na Lotnisku Chopina ok. 23 mln pasażerów czyli o ok. 8% więcej niż w roku 2024. Spadek tempa wzrostu wynika nie ze słabnącej podaży, ale z osiągnięcia maksymalnych możliwości stołecznego portu.



Obecny rząd niemal od samego początku krytykował decyzję poprzedników o rezygnacji z rozbudowy Lotniska Chopina i już w kwietniu ubiegłego roku przedstawił wstępny harmonogram oraz koszt realizacji przedsięwzięcia na poziomie 2,4 mld zł.

Pod koniec grudnia 2024 r. przedstawiciele rządu oraz Polskich Portów Lotniczych poinformowali o ostatecznym kształcie planu rozbudowy stołecznego portu. Ujawniono wówczas, że koszt inwestycji będzie mniejszy i wyniesie 1,6 mld zł łącznie z zakładaną rezerwą finansową (ok. 1,1 mld zł bez rezerwy). Rozbudowa ma zostać sfinansowana przez PPL.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami prace budowlane mają ruszyć na wiosnę 2026 r. Obecnie prowadzone są prace projektowe przy czym wykorzystywane założenia sprzed kilku lat.

Nowa infrastruktura stołecznego lotniska będzie „średniej” jakości, tzn. nie będzie ona niskokosztowa, lecz nie będzie ona także najnowocześniejsza. – Nie musimy planować tego standardu na najbliższe kilkanaście lat, bo w 2032 r. będzie oddane nowe lotnisko w Baranowie – podkreślał w grudniu Maciej Lasek. Dodawał także, że brak przebudowy Lotniska Chopina doprowadziłby do stagnacji liczby pasażerów już w roku 2026, na poziomie niewiele wyższym od prognozowanego na rok 2025.

Efektem rozbudowy ma być zwiększenie przepustowości Lotniska Chopina do 30 mln pasażerów w roku 2029.

– Branża lotnicza stoi dziś przed wieloma wyzwaniami, dlatego opracowujemy nową zintegrowaną strategię i podpisaliśmy list intencyjny z CPK. Chcemy, by misja PPL i jej pracowników trwała, także po otwarciu Nowego Lotniska Chopina w 2032 roku – dodał Adam Sanocki, członek zarządu PPL, ds. strategii i innowacji.

Co z Okęciem po otwarciu CPK?

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak w grudniowej rozmowie z serwisem money.pl ujawnił, że Lotnisko Chopina po zbudowaniu CPK nie zostanie zamknięte. Szef resortu podkreślał wówczas, że Okęcie nadal będzie potrzebne, ale w nieco mniejszym zakresie.

– Do 2032 roku wiele się przecież może wydarzyć. Przynajmniej częściowa funkcja tego lotniska powinna zostać zachowana – mówił Klimczak. Decyzja o przyszłości obecnego Lotniska Chopina budzi jednak spore kontrowersje – poprzednia ekipa mówiła o konieczności jego zamknięcia.

Wszystko wskazuje jednak na to, że na CPK przeniesione zostaną kody IATA i ICAO stosowane obecnie przez Lotnisko Chopina, a także jego nazwa. Oznaczałoby to koniec Portu Lotniczego Solidarność, o jakim mówił poprzedni rząd.